Na nowotwory choruje około 0,02-0,1% wszystkich ciężarnych. Z roku na rok ta liczba się zwiększa.
Zastosowanie nowoczesnych metod minimalizuje ryzyko dla matki i płodu. Zazwyczaj jednak odracza się zabieg do zakończenia 10. tygodnia ciąży. Podczas chemioterapii należy pamiętać, że większość cytostatyków może przenikać przez łożysko. W I trymestrze ciąży mogą spowodować poronienie, śmierć płodu lub ciężkie wady rozwojowe. Po okresie organogenezy (proces tworzenia się i rozwoju narządów) wrażliwe na chemioterapeutyki pozostają oczy, narządy płciowe, układ krwiotwórczy oraz ośrodkowy układ nerwowy. Leczenie w II i III trymestrze zwiększa ryzyko wewnątrzmacicznego wzrostu płodu, nie wykazuje jednak działania teratogennego.
fot. ojoimages
Z chemioterapii należy zrezygnować na 3 tygodnie przed przewidywaną datą porodu. Wpływ radioterapii na płód zależy od zaawansowania ciąży. W trakcie organogenezy dawka 0,1-0,2 Gy zwiększa ryzyko powstania wad wrodzonych. Między 8. a 25. tygodniem ciąży dawka 0,1 Gy może zmniejszyć iloraz inteligencji. Dawka 1 Gy z 40% prawdopodobieństwem doprowadzi do upośledzenia umysłowego. Po 25. tygodniu promieniowanie jest mniej szkodliwe, jednak zwiększa ryzyko rozwoju białaczki i guzów litych w pierwszych latach życia.