Zaloguj
Reklama

Pacjenci z zaawansowanym nieoperacyjnym rakiem wątrobowokomórkowym bez dostępu do nowoczesnej terapii

Autorzy: Compass PR
Ból wątroby u mężczyzn
Fot. Panthermedia
Ból wątroby u mężczyzn
(0)

Pacjenci z zaawansowanym nieresekcyjnym nowotworem wątrobowokomórkowym od lat znajdują się w szczególnie trudnym położeniu. Mimo, że HCC plasuje się dopiero w drugiej dziesiątce wśród wszystkich rozpoznawanych nowotworów złośliwych w Polsce, to ma wyjątkowo niekorzystne rokowania – charakteryzuje się dużą śmiertelnością i jednym z najniższych wskaźników przeżycia pięcioletniego w porównaniu z innymi rodzajami nowotworów. 

Reklama

Gdy w końcu po 12 latach oczekiwania na skuteczne leczenie w I linii, w 2020 roku pojawiła się przełomowa nowoczesna terapia skojarzona, polscy pacjenci wciąż mają dostęp jedynie do monoterapii. Nie rozumieją dlaczego mają być leczeni mniej skutecznie, niezgodnie ze współczesnymi europejskimi i światowymi wytycznymi oraz rekomendacjami polskich ekspertów, zaprezentowanymi podczas V Kongresu Onkologii Polskiej.

Pacjenci z rakiem wątrobowokomórkowym mówią o strachu, bezsilności i złości na system ochrony zdrowia, który pozostawił ich zdanych na samych siebie w walce ze śmiertelną chorobą. Czują złość, bo przez lata żyli nie wiedząc, że są zakażeni wirusem zapalenia wątroby typu C (HCV), który doprowadził do marskości wątroby, a następnie do rozwoju agresywnego nowotworu. Gdyby wprowadzono systemowe testowanie na obecność tego wirusa, prawdopodobnie nie musieliby teraz toczyć nierównej walki z nowotworem, najczęściej wykrywanym w zaawansowanym już stadium. Śladem pacjentów z innych krajów chcą otrzymać dostęp do nowoczesnej terapii optymalnej, dającej im największe szanse na wyleczenie lub wydłużenie życiamówi Barbara Pepke

Obecnie w Polsce pacjenci z zaawansowanym lub nieresekcyjnym nowotworem wątrobowokomórkowym bez przerzutów pozawątrobowych leczeni są suboptymalnie w pierwszej linii lekiem, który był standardem postępowania od 2008 r. Natomiast Ci, u których zdiagnozowano zmiany pozawątrobowe znajdują się w jeszcze gorszej sytuacji – nie mają dostępu do żadnej opcji leczenia. Mimo, że stan ogólny ich zdrowia pozwala na wdrożenie terapii, w programie lekowym nie przewidziano takiej możliwości. Zarówno jedni, jak i drudzy pragną korzystać ze zdobyczy medycyny. Są świadomi skuteczności nowych terapii i oczekują na szybkie zmiany w programie lekowym B.5: leczenie raka wątrobowokomórkowego.

Z nowej immunoterapii w ciągu roku mogłoby skorzystać 250-300 polskich pacjentów, więc walka toczy się o 250-300 ludzkich żyć. Mają oni nadzieję, że Ministerstwo Zdrowia na kolejnej liście refundacyjnej uwzględni nowy standard leczenia w raku wątrobowokomórkowym, z którego korzystają już pacjenci m.in. w Austrii, Słowenii, Niemczech, Danii, czy Wielkiej Brytanii.

Piśmiennictwo
Reklama
(0)
Komentarze