Wtórny nowotwór złośliwy wątroby
Cześć ma na imię Mariusz i jestem tu nowy na forum mam jak w tytule...
Witam,
Moja mama ma nowotwór trzustki z przerzutami do węzłów chłonnych. Nikt nie chce mamy operować dopóki się nie zmniejszy cokolwiek i wtedy "może". Dostaliśmy opcje, żeby wyciąć guz trzustki za pomocą "nanoknife" w Bydgoszczy a potem ostra chemia 4-składnikowa. Zaś dwaj inni lekarze twierdzą że to wyciąganie kasy i potrzeba odrazu chemie z tym, że nie wiedzą czy dwu składnikową (która niby lepiej działa na trzustkę) czy cztero składnikową.
Moje pytanie czy ktoś stanął kiedyś przed podobnym wyborem? (Nie życzę nikomu) co lepiej wybrać? czy usuniecie guza trzustki za pomocą "nanoknife" coś zmieni? czy może zaszkodzić?
Cześć ma na imię Mariusz i jestem tu nowy na forum mam jak w tytule...
Witam, ostatnio miałam przyjemność wysłuchać wykładu dietetyka,...
Witam . Moja córka dostała skierowanie do poradni hematologii dziecięcej ....
witam czy ktoś miał taki przypadek? Jestem po operacji, guz tylko częściowo...