Dzień dobry, mam 69 lat, 2 lata temu zdiagnozowano u mnie raka złośliwego...
Forum: Onkologia - forum dla rodziny i pacjenta
Temat: Niepełnosprawny, samotny i chory onkologicznie. Jak żyć? (1)
- https://www.forumonkologiczne.pl/forum/niepelnosprawny-samotny-i-chory-onkologicznie-jak-zyc/watek/1504843/1.html#p1504843https://www.forumonkologiczne.pl/forum/niepelnosprawny-samotny-i-chory-onkologicznie-jak-zyc/watek/1504843/1.html Niepełnosprawny, samotny i chory onkologicznie. Jak żyć? Gość
Na poczatku tegoż roku ( styczeń 2020) zdiagnozowano u mojego brata ( 65 LAT) guza szyi. Guz zlokalizowany jest tuż za uchem. Stan zaawansowany i z przerzutami już. Po 2 wizytach w poradni onkologii laryngologicznej w Poznaniu, brat został poddany radioterapii - tuż przed swiętami. Miał 5sesji. Został wypisany po tygodniu do domu z zaleceniami pielęgniarskimi oraz ze skierowaniem do opieki paliatywnej domowej.Jako, że mój brat jest też osoba niepełnosprawną i porusza sie na wózku inwalidzkim, to jeszcze zamieszkujne samotnie. Z racji obecnej sytuacji pandemicznej, brat obecnie nie posiada żadnej opieki medycznej ani pielęgniarskiej. Jedyna w okolicy poradnia paliatywna nie przyjęła skierowania do opieki chociazby sporadycznej. Lekarz rodzinny ani pielęgniarki z przychodni do której brat jest zadeklarowany również nie. Obecna pomoc to powtarzanie przez lekarza rodzinnego leków (zdalnie). Jedyna pomoc jaką ma brat to opiekunka z MOPS 5 x w tyg.po 2 godz. oraz ja ze 3 x w tyg. Ani ja ani opiekunka z MOPS nie potrafimy fachowo zająć się opieką pielęgniarską nad bratem, nie wiemy czy dobrze postepujemy z niegojącym sie guzem, jego stan zdrowia sie pogarsza. Guz zaczyna brzydko się rozrastać.Nie mamy żadnej porady jak pomóc bratu. Telefony do Centrum onkologicznego do Poznania pozostaja bez odpowiedzi. Na przyjęcie do hospicjum równiez trzeba czekać.
Został zostawiony sam sobie ze swoja chorobą. Nie ma godnego zycia w swojej chorobie. Co mam dalej zrobić? Jak mu pomóc?Do szpitala?Tam nie będzie stale przebywał.
A tak pięknie sie mówi i pisze o leczeniu chorych onkologicznie. - Gość
- Bracia zachorowali na raka w tym samym czasie
- usuwanie tarczycy_gdzie w Krakowie_Narutowicz_czy Uniwersytecki
Dzień dobry,czy może mi ktoś polecić, gdzie w Krakowie najlepiej...
- Rak pęcherzykowy tarczycy
Witam,pół roku temu miałam wycięta tarczycę. Długo...
- Być może czerniak..
Witam, mam 39 lat. Jutro idę rano wyciąć pieprzyk, ciekawa jestem co wyjdzie w...
- Tematy:
- nowotwory
- siła życia
- onkologia
- jak żyć z rakiem