Witam,pół roku temu miałam wycięta tarczycę. Długo...
Forum: Onkologia - forum dla rodziny i pacjenta
Temat: Jak się zachować? (6)
- https://www.forumonkologiczne.pl/forum/jak-sie-zachowac/watek/514945/1.html#p514945https://www.forumonkologiczne.pl/forum/jak-sie-zachowac/watek/514945/1.html Jak się zachować? Gość
Mojej koleżance wykryto raka piersi, zaczyna leczenie, to trudne dla niej jak i dla nas jej znajomych. Jak z nią rozmawiać aby jej nie dołować?
- https://www.forumonkologiczne.pl/forum/jak-sie-zachowac/watek/514945/1.html#p518398https://www.forumonkologiczne.pl/forum/jak-sie-zachowac/watek/514945/1.html Jak się zachować? Gość
zwyczajnie tak jak przedtem. czy to brak nogi? - nie! więc, będzie mogła chodzić, da radę jeśli już przyjaciółka się dopytuje, jak jej pomóc to najlepsza rehabilitacja umysłu a panie nawet z jedna piersią są interesujące, coś o tym wiem
- https://www.forumonkologiczne.pl/forum/jak-sie-zachowac/watek/514945/1.html#p522531https://www.forumonkologiczne.pl/forum/jak-sie-zachowac/watek/514945/1.html Jak się zachować?
Mysle, ze jednak bedzie to dla niej bardzo trudne. Nie chodzi tylko o to, czy bedzie dalej interesujaca, ale o to ze straci czesc swojej kobiecosci, a wlasciwie jej symbol. Nie wiem jak najlepiej postapic w takiej sytuacji, ale przede wszystkim chyba szczerze. Pytac o to jak sie na prawde czuje, niech duzo mowi o swoich emocjach, ale tez nie nachalnie, zeby nie czula sie osaczona. Wydaje mi sie ze najwazniejsza jest wtedy po prostu obecnosc bliskich, zyczliwych osob.
- https://www.forumonkologiczne.pl/forum/jak-sie-zachowac/watek/514945/1.html#p535899https://www.forumonkologiczne.pl/forum/jak-sie-zachowac/watek/514945/1.html Jak się zachować? GośćTreść zablokowana przez moderatora
- https://www.forumonkologiczne.pl/forum/jak-sie-zachowac/watek/514945/1.html#p538948https://www.forumonkologiczne.pl/forum/jak-sie-zachowac/watek/514945/1.html Jak się zachować? GośćTreść zablokowana przez moderatora
- https://www.forumonkologiczne.pl/forum/jak-sie-zachowac/watek/514945/1.html#p539361https://www.forumonkologiczne.pl/forum/jak-sie-zachowac/watek/514945/1.html Jak się zachować? Gość
Opowiem wam zdarzenie z zycia moich kolezanek. Siostry Sharon i Susan - blizniaczki, zachorowaly na raka piersi, a wlasciwie Sharon wykryla guzek, i natychmiast udala sie do onkologa, po drugiej konsultacji u innego lekarza zrobiono operacje, usunieto piers i naczynia limfatyczne.Susan po namowach siostry, choc z oporami zbadala sie u onkologa, stwierdzono po badaniach raka . Operacja przeprowadzona zostala kilka miesiecy po operacji Sharon.Sharon ani jednego dnia nie zamartwiala sie ze nie ma swojej " kobiecosci" na miejscu, cieszyla sie ze zyje, przez rok poddawala sie chemioterapii, ktora miala zniszczyc pozostale ewentualnie komorki. Cieszy sie zyciem do dzis, niedawno swietowalysmy 10 -lecie bez raka.Susan, po operacji nie dala rady, przegrala walke z rakiem choc przyjmowala chemioterapie i inne naswietlania.Nie piers jest potrzebna kobiecie po operacji, nie wstyd i obawa co powiedza kumoszki, zycie jest najwazniejsze i swiadomosc ze wygralismy z rakiem, choc nie wszystkim udalo sie.Pocieszajmy i podtrzymujmy na duchu, ze bedzie dobrze, ze uda sie wygrac batalie z nowotworem bo to jest najwazniejsze, swiadomosc ze sa z nami najblizsi i przyjaciele, zatroskani o nasze zdrowie.Piers w tym momencie jest niewazna a zreszta sa doskonale protezy, ale to najmniej wazna sprawa.Wiem to od swojej kolezanki, nigdy nie przejmowala sie brakiem piersi.Vega
- Gość
- Rak pęcherzykowy tarczycy
- Ankieta - wpływ diety u pacjentów w trakcie chemioterapii
Dzień dobry, jestem studentką kierunku pielęgniarstwo II stopnia. Aktualnie...
- czy to mozliwe?
Witam,czy mozna polaczyc ze soba krwioobiegi dwoch ludzi? tak zeby mlody, zdrowy organizm...
- Onko-Joga Bydgoszcz
ONKO-JOGA W BYDGOSZCZYONKO-JOGA to najnowszy, specjalistyczny kierunek jogi. Korzysta z...