Zaloguj
Reklama

Sztuczne słońce, czyli solarium też może zwiększać ryzyko raka

Autorzy: Izabela Kletke
Źródło: Cancer Council Queensland
Opalanie
Fot. ojoimages
Opalanie
(0)

Pogoda daje jednoznacznie znać, że lato definitywnie się skończyło. Salony solarium zaczną się wkrótce wypełniać klientami spragnionymi ciepła i wciąż opalonej skóry. Tymczasem badania niezaprzeczalnie potwierdzają, że opalanie się w solarium jest co najmniej tak samo szkodliwe jak intensywne zażywanie naturalnych kąpieli słonecznych.

Reklama

Lampy solarne emitują sztuczne promieniowanie UV – zbliżonego do tego, które wysyła Słońce, ale ok. 5 razy od niego silniejsze. Jest to zresztą zasadą powstawania opalenizny, pojawiającej się w wyniku intensywnego wytwarzania przez komórki skóry barwnika.

Nazywany melaniną, ma on za zadanie ochronić powierzchnię ciała przed szkodliwym działaniem promieniowania UV przyciemniając przy okazji kolor skóry. Skutkiem intensywnego korzystania z solarium mogą być poparzenia, pocenie się, pęcherze, ból oraz szybsze starzenie się skóry.

W najgorszym wypadku tego typu zabiegi mogą spowodować rozwinięcie się raka skóry w tym czerniaka. U osób poniżej 30 roku życia intensywnie opalających się przy pomocy sztucznego światła ryzyko zachorowania wzrasta do 75%.

Solarium powinny zdecydowanie unikać osoby poniżej 18 roku życia oraz bladej cerze, a odstępy między kolejnymi sesjami opalania nie powinny być krótsze niż 48godzin.

Piśmiennictwo
Reklama
(0)
Komentarze