Leczenie raka piersi a popularny lek przeciwcukrzycowy

Leczenie raka piersi – jednego z najczęściej spotykanych u kobiet nowotworów złośliwych – wciąż u wielu pacjentek nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Z tego właśnie powodu wielu naukowców nadal poszukuje różnych metod, które mogłyby być wykorzystywane u kobiet cierpiących na tę chorobę. Ostatnie doniesienia dotyczące leczenia raka piersi pochodzą od badaczy z University of Southampton, którzy zaobserwowali, że w terapii tego schorzenia korzystne efekty może dawać zastosowanie… jednego z leków wykorzystywanych w leczeniu cukrzycy.
Brytyjscy uczeni w trakcie swoich prac skupili się na leczeniu potrójnie negatywnego raka piersi, będącego jedną z najtrudniejszych w leczeniu postaci tej choroby. Terapie, które skupiają się wokół receptorów progesteronowych, estrogenowych czy receptorów naskórkowego czynnika wzrostu, w przypadku tej postaci raka piersi nie przynoszą rezultatów, dlatego też wciąż trwają poszukiwania metod, dzięki którym możliwe byłoby ratowanie życia cierpiących na to schorzenie pacjentek.
Potencjalnym celem leczenia potrójnie negatywnego raka piersi mogłyby być nowotworowe komórki macierzyste. Zaobserwowano już w przeszłości, że metabolizm tychże komórek bazuje na produkcji energii z wykorzystaniem tlenu oraz glukozy. W pewnych jednak warunkach nowotworowe komórki macierzyste zaczynają przechodzić na metabolizowanie głównie glukozy – takie właśnie zjawisko postanowili wykorzystać uczeni z Wielkiej Brytanii.
Komórki raka piersi badacze poddawali działaniu metforminy – leku, który jest powszechnie wykorzystywany w leczeniu cukrzycy typu 2. Po dodawaniu środka do hodowli komórkowych zaobserwowali oni, że przechodziły one na metabolizm glukozy, oprócz tego dochodziło u nich do zwiększonej aktywności białka CtBP, które to z kolei ma zdolność do przyspieszania tempa rozwoju guza nowotworowego. Co jednak z tego wynikało? Otóż bardzo dużo – okazało się, że podawanie do hodowli komórkowych metforminy prowadziło ostatecznie do tego, że komórki nowotworowe były bardziej wrażliwe na leki o działaniu hamującym aktywność CtBP, co skutkowało ograniczeniem tempa ich wzrostu o nawet 76%.
W tej chwili oczywiście ciężko mówić o tym, aby metformina stała się niebawem lekiem rutynowo podawanym pacjentkom chorującym na raka piersi. Już teraz wyraźnie jednak widać, że uczeni są coraz bliżej znalezienia metod leczenia, dzięki którym rokowania pacjentek z trójnegatywnym rakiem piersi będą mogły stać się lepsze.