Czy da się zaprogramować odporność? Naukowcy mówią, że tak!

Sterowanie układem odpornościowym, polepszanie jego kondycji i wzmaganie jego działania są niewątpliwie ogromnym wyzwaniem dzisiejszej nauki. Naukowcy z Uniwersytetu Łódzkiego postanowili przyjrzeć się naturalnie występującym związkom biologicznie czynnym, które mogą wpływać na aktywowanie układu odpornościowego.

Od kilku lat coraz większe zainteresowanie kierowane jest w stronę beta-glukanu, naturalnie pozyskiwanego z komórek drożdży. Okazuje się, że regularne przyjmowanie preparatów zawierających ten składnik poprawia funkcjonowanie komórek układu odpornościowego – monocytów i makrofagów, które biorą udział w odpowiedzi immunologicznej. „Trening odpornościowy”, bo o nim mowa, ma stymulować komórki odpornościowe do szybkiego reagowania w momencie pojawienia się w otoczeniu drobnoustroju chorobotwórczego.

Przez długi czas uważano, że mechanizmy odpowiedzi immunologicznej warunkowane są tzw. pamięcią immunologiczną, czyli zdolnością komórek do „zapamiętywania” czynników patogennych i szybszego reagowania, gdy znów pojawią się w otoczeniu.  Do tej pory naukowcy sądzili, że poza limfocytami B inne komórki układu odpornościowego nie potrafią „zapamiętywać”, z jakimi drobnoustrojami chorobotwórczymi miały do czynienia.

Okazuje się jednak, że nowo odkryty mechanizm „treningu odpornościowego” pozwala na nasilenie odpowiedzi komórek NK (natural killers) oraz pozostałych komórek odpornościowych, które „zabijają” komórki patogenne. W treningu odpornościowym kluczowe jest podawanie określonych czynników bioaktywnych pochodzenia naturalnego (jak beta-glukan), które systematycznie suplementowane polepszają funkcjonowanie i zdolności komórek układu odpornościowego.

Poza beta-glukanem składniki stymulujące układ odpornościowy zawarte są m.in. w czosnku, kłączach imbiru, żurawinie, tymianku czy oregano. Prym jednak wiedzie beta-glukan izolowany z drożdży, który wykazuje nieprawdopodobnie silne właściwości stymulujące dla monocytów i makrofagów. Co ważne, przy regularnej suplementacji beta-glukanu przy ponownym zakażeniu bakteryjnym czy infekcyjnym komórki układu odpornościowego reagują szybciej, dzięki czemu skuteczniej walczą z patogenem, a choroba trwa krócej. Siłę beta-glukanu chcą wykorzystać naukowcy z Łodzi, którzy planują przeznaczyć preparaty do walki z Helicobacter pylori.

W aptekach dostępne są preparaty zawierające w swoim składzie drożdżowy beta-glukan. Preparaty w formie tabletek i syropów można podwać już małym dzieciom po konsultacji z lekarzem pediatrą.