Forum: Onkologia - forum dla rodziny i pacjenta

Czy powiekszony wezel chlonny w w/w miejscu zawsze wymaga daleszej diagnostyki w kierunku ew. choroby rozrostowej?Moj niespelna poltoraroczny synek ma taki wezelek o srednicy okolo 5 mm z prawej strony na koncu mostkowym.Pojawil sie nagle,tydzien temu jeszcze go nie bylo.Dwoch rodzinnych lekarzy w UK ogladalo tego guzka-jeden wyslal nas do domu bez jakiejkolwiek diagnozy,drugi stwierdzil ze to wezel chlonny i dzieci tak maja i rowniez wyslal nas do domu,a ja umieram ze strachu bo wiem ze takie wezly w tym miejscu bywaja niebezpieczne-tym bardziej ze wezelek jest bardzo twardy,niebolesny i nieruchomy.
Niestety w UK gdzie mieszkamy nie ma dostepu do specjalistow bez skierowania od lekarza pierwszego konatktu.Wszedzie czytam,ze wezly nad i podobojczykowe wymagaja dalszej diagnostyki nawet u dzieci,zwlaszcza takie twarde i nieruchome...Czy powinnam nalegac na dalsza diagnostyke,czy moze przesadzam?Byc moze jestem troche przewrazliwiona na tym punkcie,ale w mojej rodzinie bylo kilka zachorowan na nowotwory (tata-czerniak zlosliwy w wieku 40 lat,kuzynka-rak piersi w wieku 25 lat).
Dodam jeszcze ze maly ma od urodzenia powiekszone wezelki na szyi rowniez z prawej strony,ale one sa inne- ruchome,nie powiekszaja sie.Te wezelki konsultowalismy z pediatra w Polsce,ktory nie stwierdzil zadnych nieprawidlowosci.
Jesli ktos ma jakies doswiadczenie z podobnym przypadkiem,bede wdzieczna za kazda rade czy wskazowke.

Miska

Na Twoim miejscu bym tego nie bagatelizowała.To jest w końcu zdrowie, prawda?
Węzły chłonne w okolicach obojczyka, tym bardziej nieruchome..Tam w zasadzie nie ma prawa spływać limfa.W 90% jest to coś poważniejszego.Co z morfologią?