Drogie Panie!Razem z koleżankami z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego prowadzimy...
Forum: Rak piersi i narządów rodnych u kobiet
Temat: rak jajnika (20)
- https://www.forumonkologiczne.pl/forum/rak-jajnika/watek/739070/2.html#p766581https://www.forumonkologiczne.pl/forum/rak-jajnika/watek/739070/1.html rak jajnika Gość
po laparoskopii wporzadku...zabieg mnie inwazyjny i szybciej czlowiek dochodzi to siebie...ale czasem odczuam pobolewania mniej wiecej przy zmianach pogody....z miesiaczkami tez bylo na poczatku roznie ale w tej chwili sie unormowalo...wydaje mi sie ze ma pani zle dobrane chormony,ale moge sie mylic w koncu lekarzem nie jestem...moj kiedy zapisywal mi tabletki najpierw zrobil mi badania hormonalne moze warto tez by bylo takie zrobic..nie sa uciazliwe a naprawde dobre...po co faszerowac sie czym po czym czlowiek czuje sie zle i laduje w szpitalu....
- https://www.forumonkologiczne.pl/forum/rak-jajnika/watek/739070/2.html#p766702https://www.forumonkologiczne.pl/forum/rak-jajnika/watek/739070/1.html rak jajnika Gość
do doska 11. cieszę się że jest u ciebie dobrze i wszystko się normuje. jajutro idę do gin celem kontroli po 2 miesiącach od operacji i trzeba w końcu dobrac te hormony. nawet dobrze się czuję tylko czasem coś kłuje w podbrzuszu chyba zrosty . w sferze sexualnej nie jest dobrze alee może się poprawi. a co do robienia badań to się nie robi oznaczenia hormonów jak nie ma jajników bo nic nie wyjdzie, słyszałam ze hormon w zastrzyku jest dobry ale drogi po ok 46 zł kosztuje . według mnie wygodna forma bo nie trzeba pamiętać o zmianie plastrów. pozdrawiam cię gorąco doska i twoja bratową, odezwij się c co u ciebie.
- https://www.forumonkologiczne.pl/forum/rak-jajnika/watek/739070/2.html#p767255https://www.forumonkologiczne.pl/forum/rak-jajnika/watek/739070/1.html rak jajnika Gość
wiesz ona ma takie bole do dzis...tez podejrzewamy ze to zrosty,ale jak sama mowi da sie z tym zyc...za to ma duze problemy pod wzgledem gastrycznym...czeste biegunki itd,lekarz nie portafi jej powiedziec gdzie jest przyczyna...ostatnio nawet miala robione badania pod kontem jelit i tez nic....moze ktos wie co to moze byc,ja jej nie potrafie pomoc bo przeszlysmy dwa rozne zabiegii......a no i gratuluje pani ze corka zaczela chodzic jeszcze troche to bedzie trzeba biegac za skrabem,moja jest na etapie raczkowania)takie drobne rzeczy ale czlowiek sie oderwie od tego wszystkiego)trzymam kciuki bedzie dobrze wkocu lekarz cos wymysli tak zeby byla pani zadowolona i bylo wszystko wporzadku...musi tak byc nie moze byc inaczej
- https://www.forumonkologiczne.pl/forum/rak-jajnika/watek/739070/2.html#p767594https://www.forumonkologiczne.pl/forum/rak-jajnika/watek/739070/1.html rak jajnika Gość
do doska witam twój e-mail sprawił mi ogromną przyjemność i prezent wczoraj miałam imieniny, największą pociechą i motywacją są dzieciaki i to dla nich a potem dla siebie chce się żyć i patrzeć jak dorastają. córcia zabiera się za chodzenie na paluszkach podgląda starszą siostrę. dzisiaj jestem w domu bo miałam jakieś dziwne dolegliwości i nie poszłam do pracy. w sobotę gin. na nowo dobrał mi hormon tym razem tabletki jeszcze nie brałam jutro wykupie. mam się obserwować w badaniu ok wyszło wszystko. a dzisiaj rano o 5 bo takwstaje do pracy miałam wymioty i zawroty głowy czułam się jak pijana. przewróciłam się 2 raxy. nie byłam wstanie utrzymać pionu więc wykluczone ze by prowadzic auto. poleżałam trochę i przeszło mi. zastanawiam się co to za objaw czy brakhormoonów czy coś innego dziwna sprawa. zobaczymy co dalej będzie. proszę pozdrowić bratową dużo zdrówka życze dla was .
- https://www.forumonkologiczne.pl/forum/rak-jajnika/watek/739070/2.html#p767784https://www.forumonkologiczne.pl/forum/rak-jajnika/watek/739070/1.html rak jajnika
tez tak mysle organizm szaleje bo nie ma czegos co mial non stop tj wlasnie hormonow..mysle ze lekarz dobierze odpowiednie i te dolegliwosci znikna....no to corcia akrobatka jak moja,tyle ze moja taki maly leniuszek....ale to prawda milo jest patrzec na nie jak rosna....pozdrawiam cieplo,bratowa dziekuje za pozdrowki i tez ze mna trzyma kciuki...badania byly oki to glowa do gory z reszta pani sobie poradzi...w koncu ma pani dla kogo....
- https://www.forumonkologiczne.pl/forum/rak-jajnika/watek/739070/2.html#p980704https://www.forumonkologiczne.pl/forum/rak-jajnika/watek/739070/1.html rak jajnika Gość
witam
czy moze ktos mi odczytac wyniki moich badan
Obraz makroskopowy:
Jama macicy: torbiel o wymiarach 4x2,5cm wypelniona wodo jasnym plynem. w świetle torbieli delikatne, brodawkowate uwypuklenia.
Badanie histopatologiczne:
Miejsce pobrania: torbiel okołojajnikowa
Rozpoznanie patomorfologiczne: guz Brennera (Brenner tumor)
torbielakogruczolakowłókniak (cystadenofibroma)
z gory dziekuje - https://www.forumonkologiczne.pl/forum/rak-jajnika/watek/739070/2.html#p980724https://www.forumonkologiczne.pl/forum/rak-jajnika/watek/739070/1.html rak jajnika Gość
nie wiem czy ten numer tez jest potrzebny
numer identyfikacyjny : EB1412 - https://www.forumonkologiczne.pl/forum/rak-jajnika/watek/739070/2.html#p1460338https://www.forumonkologiczne.pl/forum/rak-jajnika/watek/739070/1.html rak jajnika Gość
Pozostały mi dwie dawki immunochemicznego leku keytruda,niestety moja żona nie miała mutacji i wcześniej musieliśmy zakończyć podawanie,gdyż nie przyniusł pozytywnego skutku.Wg informacji na zachodzie jest w fazie testów klinicznych
Lek ten kupiłem odpłatnie,ponieważ przy raku jajnika NFZ go nie refunduje .
Przekaże bezpłatnie osobie potrzebującej .Myślę,że należy się skonsultować z ośrodkiem akademickim lub b.dobrym onkologicznym co do zasadności podania tego leku . - https://www.forumonkologiczne.pl/forum/rak-jajnika/watek/739070/2.html#p1460340https://www.forumonkologiczne.pl/forum/rak-jajnika/watek/739070/1.html rak jajnika GośćTreść zablokowana przez moderatora
- https://www.forumonkologiczne.pl/forum/rak-jajnika/watek/739070/2.html#p1494398https://www.forumonkologiczne.pl/forum/rak-jajnika/watek/739070/1.html rak jajnika Gość
Ja też mam problemy trawienne. Ale ja uważam, że już przed rakiem moj układ pokarmowy byl chyba najsłabszym ukladem mojego organizmu, bo wystarczyl kilkudniowy stres, a ja zaczynalam miec powazne problemy z trawieniem, ktore po paru dniach mijały i tak w koło. Więc ja tego nie wiążę bezpośrednio z rakiem, choć leczenie tego świństwa jeszcze bardziej zniszczyło mi żołądek... to fakt.
A powiedzcie, czytacie jakąś literaturę dotyczącą leczenia raka? Możecie coś polecić? Ja czekam na przesyłkę. Zamówiłam książkę Rak to nie wyrok. Myślę też nad zapisaniem się do Akademii Naturopatii, którą chyba prowadzi autor tej książki. Poza tym dzień w dzień czytam fora. Jestem aktualnie na zaległym urlopie, więc chcę jak najwięcej dowiedzieć się przez ten czas. Cały czas się obawiam, że ten rak jednak wróci... - Gość
- Ankieta- ocena seksualności kobiet zdrowych i chorujących na nowotwory
- ANKIETA- ROLA FIZJOTERAPII PO MASTEKTOMII
Szanowne Panie,Jestem studentką III roku fizjoterapii i piszę pracę...
- Czy to zawsze oznacza raka?
Czy wciągniecie skóry na piersi zawsze oznacza raka, czy może być to...
- Proszę o pomoc w badaniach do pracy magisterskiej
Dzień dobry,jestem studentką UMP i piszę pracę magisterską na temat...