Od czterech miesięcy mam ucisk i rozpieranie w jelitach. wynik krwi utajonej w kale...
Forum: Onkologia - forum dla rodziny i pacjenta
Temat: Pomocy (2)
- https://www.forumonkologiczne.pl/forum/pomocy/watek/1218669/1.html#p1218669https://www.forumonkologiczne.pl/forum/pomocy/watek/1218669/1.html Pomocy Gość
Witam,miesiąc temu mama przekazała mi bardzo złą wiadomość, otóż moja kochana babcia przy kontrolnych badaniach u lekarza rodzinnego dostała skierowanie na USG,z tej racji,ze moja mama jest pielęgniarką,wszystko poszło szybciutko,co się okazało? lekarz rodzinny wyczuł dużego guza pod żebrami po stronie wątroby i dlatego dał skierowanie.Pani doktor dała nam skierowanie do Poradni NU-MED w Tomaszowie Mazowieckim.Wizyta była umówiona tydzien później.Pojechalismy,potem kolejne wizyty na biopsji,tomografie,różnych prześwietleniach.Okazało się,że jest jakaś META,jak później się dowiedzielismy nowotwór zrobił przerzut z trzustki na wątrobe.Dodam ze w ciągu 2 miesięcy schudła 20 kg
I co teraz robić? Moja babcia we wrześniu kończy 81 lat a jednak lekarze zdecydowali się na leczenie chemią,babcia miała stawić się za pare dni na niej,
Niestety gdy pojechalismy w umówioną date okazało się,że wyniki babci pogorszyły się i muszą ją najpierw,,podleczyć" do podania chemii,dlatego też została przyjęta na odział w tym celu,po tygodniu okazało się że wyniki są nadal niewystarczajace i lekarze po prostu powiedzieli że nic wiecej nie mogą zrobic.Kazali skontaktować nam się z lekarzem onkologicznym w naszym miescie czyli Piotrkowie Tryb. w celu leczenia paliatywnego.Tak też zrobilismy.Po tym jak lekarz z naszego miasta przejrzał wyniki powiedział ze nie ma czasu odwiedzić babci i że cytuje,,wielu pacjentów nawet nie doczekuje się wizyty lekarzy"
Wszyscy jesteśmy załamani.Wiem babcia ma już swój wiek,ale ja widze jak ona cierpi.
Z dnia na dzien jest coraz gorzej.Tydzień temu normalnie chodziła,teraz nie może nawet o własnych siłach iśc do łazienki,co prawda nie odczuwa dużego bólu ale jest bardzo słaba,nie może spać w nocy i w ogóle nie chce jeść i zżółkła. Pewnie się teraz zdziwicie,ale moja babcia nie wie że ma nowotwory w sobie,przez ten cały czas udało nam się ochronić ją od tej przykrej wiadomosci,to by ją tylko dobiło.Zyje ze świadomością że ma po prostu chorą wątrobe.w NU_MEDZIE przepisali babci Hepatil,sterydy i cos na sen.Piszę tu to wszystko,bo może ktoś był kiedyś w takiej sytuacji i mógłby udzielić jakiś rad.Wiem ze wyleczenie jest niemożliwe,ale do cholery ja chce mieć babcię jak najdłużej i chce widzieć chociaz promyczek w jej oczach.Pomożcie!!!!!! - https://www.forumonkologiczne.pl/forum/pomocy/watek/1218669/1.html#p1219315https://www.forumonkologiczne.pl/forum/pomocy/watek/1218669/1.html Pomocy
Witaj,
w tej chwili nie da się nic zrobić, jeśli chodzi o leczenie onkologiczne! Stan Babci – osłabienie, złe wyniki krwi, żółtaczka mechaniczna - na to nie pozwala! Poddanie Jej takiemu leczeniu, nawet po poprawie wyników krwi, przyniosłoby więcej szkody jak pożytku…
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego, że choroba jest zaawansowana, tak jak pisałaś nie ma szans na wyleczenie!
Priorytetem teraz jest zapewnienie opieki hospicyjnej (domowej, macie już lekarza, czekacie na wizytę), w tym leczenia p/bólowego. Mam nadzieję, że w razie czego, gdy coś się będzie działo, dostęp do Niego będziecie mieć od razu!
Coś na apetyt by może pomogło, choć może już ma, mówię tu o sterydach (nie wiem jakie ma przepisane).
Trudny czas przed Wami…
Przykro mi...
Pozdrawiam! - Gość
- Podejrzenie raka
- Rokowiak. Nowotwór płuca.
Witam serdecznie. Czy ten wynik histopatologii oznacza raka złośliwego? Materiał...
- Onko-Joga Bydgoszcz
ONKO-JOGA W BYDGOSZCZYONKO-JOGA to najnowszy, specjalistyczny kierunek jogi. Korzysta z...
- Rak pęcherzykowy tarczycy
Witam,pół roku temu miałam wycięta tarczycę. Długo...