Od czterech miesięcy mam ucisk i rozpieranie w jelitach. wynik krwi utajonej w kale...
Forum: Onkologia - forum dla rodziny i pacjenta
Temat: Czy ja umieram? Rak, moje życie. (3)
- https://www.forumonkologiczne.pl/forum/czy-ja-umieram-rak-moje-zycie/watek/1205456/1.html#p1205456https://www.forumonkologiczne.pl/forum/czy-ja-umieram-rak-moje-zycie/watek/1205456/1.html Czy ja umieram? Rak, moje życie. Gość
Mam 15 lat. Od roku mecze się z coraz większym bólem głowy. Ból jest ciągły teraz już nie do wytrzymania ( początkowo był niewielki ale teraz to już koszmar... ), Ciągle miałem przeczucie ze to guz mózgu ( mama mówiła źe to na pewno od zatok, lekarz który leczył moje zatoki po 10 miesiącach stwierdził że to nie od zatok i powinienem iść do neurologa... Pod koniec lipca mam wizytę u neurologa. Moje życie jest tragiczne, pisk w głowie, ciągły jej ból, ciągła senność, ostatnio gorzej mi się mówi ( dziwnie to opisać ), koordynacja ruchowa znacznie się pogorszyła ( nawet proste czynności ), głupio mi o tym pisać ale czuje się o tępiały..1,5 roku temu zdiagnozowano porażenie nerwu strzałów ego ( niewyjaśniona przyczyna ), co tu dużo pisać, jest sens to ciągnąć dalej? Jeżeli chodzi o lekarza, co on myślał przez te 10 miesięcy jeżeli i tak stwierdził że to nie jest przyczyną? Za trudno było mu powiedzieć ze to nie to... Lekarz nie wie że to może być rak... Nie mam ochoty z nikim rozmawiac/śmiać się ze świadomością ze mam coś w głowie typu guz.. Nie wiem po co to pisze ale chcę coś przeczytać od reszty ludzi co mogli by mi w jakikolwiek sposób pomóc a może byli w podobnej sytuacji.. Już się pogodziłem że umieram...
- https://www.forumonkologiczne.pl/forum/czy-ja-umieram-rak-moje-zycie/watek/1205456/1.html#p1205726https://www.forumonkologiczne.pl/forum/czy-ja-umieram-rak-moje-zycie/watek/1205456/1.html Czy ja umieram? Rak, moje życie.
Witaj,
trzeba zaczekać na wizytę u neurologa, po zapoznaniu się z dotychczasową dokumentacją medyczną zdecyduje co dalej, zleci odpowiednie badania.
Można by przyśpieszyć tą wizytę jeśli się gorzej czujesz.
Porozmawiaj o tym przede wszystkim z rodzicami.
I nie wmawiaj sobie na siłę raka bo przyczyn takich dolegliwości może być wiele.
Pozdrawiam. - https://www.forumonkologiczne.pl/forum/czy-ja-umieram-rak-moje-zycie/watek/1205456/1.html#p1222074https://www.forumonkologiczne.pl/forum/czy-ja-umieram-rak-moje-zycie/watek/1205456/1.html Czy ja umieram? Rak, moje życie. Gość
Witaj, nie martw się bo prawdopodobnie to nie rak - jego diagnozuje się szybko a już na pewno od roku, od czasu początku Twojego bólu byłoby to wiadome bo objawy w Twoim wieku postępują bardzo szybko, rozszerzają się i nie ograniczają "tylko" do bólu. U bliskiej mi osoby gehenna z głową zaczęła się w wieku 15-16 lat: nieustający ból głowy, "huśtanie" i "ruszanie" w tyle głowy (tak sam to nazywał), lekkie porażenie nerwu twarzowego, raz stracił nawet przytomność, trafił na neurologię - tam diagnoza że pewnie się czegoś naćpał - masakra. Trwało to latami, nikt diagnozy nie był w stanie postawić, wędrówki od laryngologa do laryngologa i spowrotem. Teraz jest osobą dorosłą, wiele lat zajęło mu diagnozowanie się (oczywiście prywatnie) różnymi nowoczesnymi metodami i metodą prób i błędów (w tym operacja FES na zatoki, wycięcie migdałów, biopsja ślinianki itp.) w końcu zrobił pantomogram zębów i okazało się że przez lata trwał stan zapalny w obrębie głowy spowodowany torbielami i torebkami ropnymi przy korzeniach martwych zębów. A stan zębów to był zawsze jego priorytet - wydawało się że tam nic nie ma - najlepsze materiały stomatologiczne, zawsze wizyty prywatne, renomowane kliniki dentystyczne, RTG zębów w porządku. Teraz usunął już jednego martwego zęba przy którym był w kości w/w/ problem i poprawa jest znaczna więc postanowił pozbyć się wszystkich leczonych kanałowo (martwych) zębów. Chirurg szczękowy powiedział że takie zęby to bomba z opóźnionym zapłonem bo leczenie kanałowe w zdecydowanej większości przypadków przeprowadzone nieprawidłowo (głównie z powodów sprzętowych, powinno być robione pod mikroskopem a ciągle mało który dentysta na NFZ ma taki sprzęt). Rozpisałam się ale chciałam Ci tylko zwrócić uwagę na aspekt martwych lub źle przeleczonych zębów na dziwne objawy w głowie. Trzymaj się ciepło, jesteś już po wizycie u neurologa więc może daj nam znać czy coś się wyjaśniło..? Jeszcze raz pozdrawiam Cię serdecznie i głowa do góry!
- Gość
- Podejrzenie raka
- Bracia zachorowali na raka w tym samym czasie
Dzień dobry, mam 69 lat, 2 lata temu zdiagnozowano u mnie raka złośliwego...
- Rak pęcherzykowy tarczycy
Witam,pół roku temu miałam wycięta tarczycę. Długo...
- Jakość życia po przeszczepie szpiku kostnego
Jeśli co najmniej 1 miesiąc temu miał Pan/Pani wykonane przeszczepienie...
- Tematy:
- nowotwory
- siła życia
- onkologia
- jak żyć z rakiem